Wracaliśmy właśnie z kina,było super komicznie! Ross cały czas walił żartami z rękawa aż sama mu się dziwiłam.
- Masz zamiar coś jeszcze dzisiaj robić?-spytałam blondyna.
- Nie...nie wiem jestem tu po dwóch latach może coś się zmieniło?- spytał.
- Coooo nie nic się nie zmieniło. Chyba że plaże bo są teraz zaiste!- poco ja mu to powiedziałam? Nienawidzę plaży!
- No to idziemy na plaże...tylko najpierw do domu.
- Po co?-spytałam go.
- Aaaaa czyli chcesz się kąpać nago hahaha!- zażartował. Miałam taką nadzieje.
- Wiesz chodź do tego domu.-zabrałam go za rękę i zaprowadziłam pod dom.
20 minut później siedzieliśmy na ręcznikach, zabrali się z nami oczywiście całe R5. Riker i Rocky grali w taki jakby football na piasku. Ratliff, Ryland ćwiczyli fikołki w powietrzu a Rydel nagrywała na ich stronkę.
( Macie tu link na ich stronę) http://r5rocks.com/.
Właśnie sięgałam po krem z filtrem żeby się poopalać i żeby nie wyglądać jak ten pan poparzony od słońca.
- To co idziemy sobie popływać. - powiedział Ross licząc na "tak".
- Nie dzięki.-odpowiedziałam.
- Kurde ale ja się nie pytałem tylko powiedziałem że idziemy kumasz.-powiedział mniej radośnie.
- Nie serio ja nie chcę.-powiedziałam. Zaczynałam się go trochę obawiać,był czasem miły a czasem ostry żeby postawić na swoim.Nagle wziął mnie na ręce i kierował nas do wody.- Co ty wyprawiasz?! Oszalałeś i zabierz twarz z mojego tyłka!- powiedziałam tak ponieważ byłam tyłkiem przy jego twarzy,proste. Całe R5 prócz Rossa to widzieli i nawet nie próbowali pomóc.
- Okej zabieram twarz, zaniosę cię w stylu ślubnym.- Co to znaczyło to wiem ale nie wiedziałam że nie żartuje w tedy to zrobił po prostu niósł mnie jak do ślubu i wszystkie dzieci krzyczały np " Mamo, mamo patrz jaka para to słodkie". Gdy wrzucił mnie do wody byłam cała mokra i było mi zimno popatrzyłam na niego i zrobiłam mu palm face
(Oczywiście nie przebiła sobie twarzy)
Popatrzył się na mnie i oboje padaliśmy ze śmiechu choć to dziwne w wodzie. Rydel to wszystko ale to wszystko kręciła od twarzy przy tyłku to palm face.
Gdy nam to powiedziała zrobiliśmy się trochę czerwoni ale chwile potem wszyscy bawiliśmy się w wodzie.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz